Koci Hogwart z Ukrainy

Rodzina się nam powiększyła, psze Państwa. Ośmioro dzielnych podróżników zza ukraińskiej granicy przybyło do Koszar nr 2, które prowadzimy razem z ArbuZ – Adopcje Zwierząt. Nie mieliśmy żadnego wpływu na to, jakie to będą zwierzaki, nie wiedzieliśmy w jakim będą stanie, czy będą obsługiwalne. Na nasze szczęście przyjechała ośmiokotosobowa rozmruczana ekipa, która focha ma tylko wtedy, jak się nie poświęca jej czasu, uwagi i dłoni do miziania. Piękne, przemiłe zwierzęta. Jedna z koteczek jest mocno chora, dziś byliśmy z nią w Klinika Weterynaryjna KORA, gdzie otrzymała bezpłatną pomoc. Nie martwcie się – będziemy leczyć, karmić, głaskać i co tylko sobie kocie państwo zażyczą.

Skoro już Kocie Koszary nr 2 ruszyły pełną parą, czas na listę podziękowań, która od momentu, kiedy powstał pomysł kociarni dla Ukraińcząt – do teraz, rozrosła się do rozmiaru małej książki telefonicznej.

W urządzaniu kociarni naprawdę bardzo pomogli na różne sposoby: Karo Lina, Piotr, Adrianna, Donata, Agnieszka, Tomasz, Natalia, Krzysztof, Klaudia, Czarny Karzeł, pan Arek – znajomy Kamilli, Zależy od psa, Pets Planet Minimarket Zoologiczny, Hania Fordon z mężem, Marta, Onyks Rubi, Ewa, Marcin. Jeśli o kimś zapomniałam, to dlatego, że sobie od razu nie zapisałam ; )

Na pewno mi się przypomni i podziękuję w swoim czasie : )

Państwo z tej litanii zakupili niezliczoną ilość karmy, akcesoriów dla kotów, wyposażenia kociarni, materiałów budowlanych i wszystkiego, czego było potrzeba na rozruch. Lub dali na to wszystko kasę. Dziękujemy.

Niech Wam dobro się mnoży, dodaje, potęguje i zwielokratnia.

Kot Wam zapłać, Ludzie o złotym sercu.

[metaslider id=329 cssclass=””]