Smaczki to dla kota mała nagroda, sposób na wspólną zabawę i budowanie więzi. Ale żeby były naprawdę bezpieczne, muszą być odpowiednio dobrane.
Wbrew pozorom nie każdy „koci przysmak” ze sklepowej półki jest zdrowy – wiele z nich zawiera zbędne dodatki, a nawet składniki szkodliwe dla kota.
Na końcu strony pokazujemy przykładowe produkty ze sklepów.
Po co podajemy smaczki?
Jest to coś więcej niż „mały deser”. Używamy ich, bo pomagają:
- Nagradzać pożądane zachowania – szybka, natychmiastowa nagroda za „siad”, „zostaw”, spokojne wejście do transportera czy korzystanie z drapaka.
- Domknąć sekwencję łowiecką – po zabawie „na wędkę” kot powinien „coś upolować i zjeść”. 2–3 małe, mięsne kęsy po kilku minutach zabawy pomagają wyciszyć organizm.
- Szkolenie i naukę komend – w treningu sprawdzają się drobne, łatwe do połknięcia, wysoko atrakcyjne przysmaki.
- Budować pozytywne skojarzenia (odwrażliwianie) – przy oswajaniu z transporterem, szczotkowaniem, obcinaniem pazurów, wizytą u weterynarza, dźwiękami czy gośćmi w domu (podawanie smaczków w stresie nie utrwala strachu – pomaga zmienić emocje na pozytywne).
- Wzbogacać środowisko – w matach do lizania, zabawkach interaktywnych czy kulach smakowych (z kontrolą ilości).
- Ułatwić podanie leków – czasem da się schować tabletkę w mięsnej paście; nie każdy lek można łączyć z jedzeniem – w razie wątpliwości skonsultuj to z lekarzem weterynarii.
- Wesprzeć apetyt i nawodnienie – np. odrobina niesolonego bulionu mięsnego (patrz niżej) jako aromatyczny dodatek, pokruszone smaczki na wierzchu karmy, aby zachęcić zwierzaka do jedzenia itp..
- Budować więź – spokojne karmienie z ręki w trakcie wspólnej rutyny.
100% mięsa – najlepszy wybór
Kot jest bezwzględnym mięsożercą, dlatego najzdrowsze smaczki to te, które składają się wyłącznie z mięsa – najlepiej liofilizowanego, suszonego czy filety pakowane próżniowo.
- Mogą to być np. kawałki kurczaka, indyka czy wołowiny.
- Nie powinny zawierać zbóż, cukru, sztucznych barwników ani konserwantów.
Minimalne dodatki roślinne – tylko wyjątkowo
Dopuszczalne są mikroskopijne ilości naturalnych ziół, np. waleriany czy kocimiętki, które pełnią funkcję aromatu, a nie składnika odżywczego.
Smaczki w sosie – na co uważać?
W produktach w musie lub sosiku można zaakceptować dodatek tapioki jako naturalnego zagęstnika.
Podawaj takie smaczki okazjonalnie, nie codziennie.
Ważne: jeśli po takim sosiku pojawi się biegunka, wymioty lub inny niepokój ze strony przewodu pokarmowego, przestań podawać produkt. Przy utrzymujących się objawach skonsultuj się z lekarzem weterynarii. Nowe smaczki zawsze wprowadzaj małymi porcjami i obserwuj kota.
Czego unikać?
- sztucznych dodatków – barwników, aromatów, konserwantów,
- zbóż i roślinnych wypełniaczy (pszenica, kukurydza, ryż, groch, soja),
- cukru i syropów,
- mleka i produktów mlecznych – koty nie tolerują laktozy,
- olejów roślinnych i tłuszczów niskiej jakości,
- długich, skomplikowanych list składników – im krótszy i prostszy skład, tym lepiej.
Domowe smaczki – prosto i bezpiecznie
Suszone mięso:
- 100% mięsa (np. pierś z kurczaka/indyka, chude wołowe), pokrój w cienkie paski.
- Wysusz w suszarce do żywności lub w piekarniku w niskiej temperaturze przy uchylonych drzwiczkach, aż będzie suche, ale nie spalone.
- Bez soli i żadnych przypraw.
Bulion z gotowanego mięsa:
- Gotuj mięso i ewentualnie kości wyłącznie w wodzie – bez jakichkolwiek przypraw i soli.
- Po ostudzeniu zbierz tłuszcz z wierzchu. Możesz porcjować i zamrozić (np. w foremkach na kostki lodu).
- Podawaj jako okazyjną „lizankę”/dodatkowy aromat, nie zamiast posiłku.
Smaczki to tylko dodatek
Przysmaki nie zastąpią pełnowartościowej karmy. Powinny stanowić maksymalnie 5–10% dziennego jadłospisu kota. Podstawą jest zbilansowana dieta.
Kaloryczność smaczków powinna również być wliczona w dzienne zapotrzebowanie. Inaczej nasz kot może zacząć tyć.
Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Świetnie sprawdzają się czyste kawałki mięsa (np. ugotowany kurczak lub indyk, bez przypraw) – podawane okazjonalnie jako naturalna nagroda.
Przykładowe zdrowe smaczki dostępne w sklepach:
(klik na grafikę – otwórz w nowej karcie)